Przybycie Dosi do naszej rodziny , otworzyło przed nami okna na świat, zaczęłam się interesować rasą psów Barbet, szukałam podobieństwa do hiszpańskiego czy włoskiego psa dowodnego . Założyłam konto na fb i oglądałam szczeniaki, sunie, psy, osiągnięcia na wystawach, miałam okazję porównać moją Dosię z innymi .
Sądziłam ,że czekają mnie kolejne wystawy i kolejne , kiedy spytałam mojego Przyjaciela , na jakich wystawach powinnyśmy z Dosią być, dostałam wykaz miast z całej Europy ...
tego się nie spodziewałam, wyjazd do Poznania to już było daleko , a tutaj Lizbona, Florencja, Gorenje , Moskwa ... za dużo i za daleko , poddaję się .
Wtedy usłyszałam pytanie czy zastanawiałam się nad szczeniakami ... tak szczeniaki to zdecydowanie fajniejsza sprawa niż wystawy międzynarodowe i tutaj niestety nie miałam racji .!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz